Święta to spore wyzwanie dla budżetów domowych. Trzeba przecież kupić prezenty, zrobić większe zakupy spożywcze, pojechać do bliskich. A jeszcze przydałby się jakiś nowy ciuszek, kosmetyk… Słowem, katastrofa.

Zakupy w ostatniej chwili narażają nas na spory stres. Wtedy podejmujemy impulsywne, zwykle, jak się później okazuje, błędne decyzje. Żeby ich uniknąć dobrze jest zrobić tradycyjną listę zakupów. I zabrać ją ze sobą na zakupy, a nie zostawiać w domu, na stole. Warto zapisać przy tej okazji również maksymalne kwoty, jakie przewidujemy na zakupy, których nie chcemy przekroczyć. Najlepiej zaplanować, jakie prezenty chcemy kupić i przypisać do nich orientacyjne ceny. Kiedy wszystkie te kwoty podsumujemy, okaże się, ile będziemy musieli wydać na świąteczne prezenty. Jeśli stwierdzimy, że nasz portfel to wytrzyma, możemy pójść po zakupy. Takie planowanie bardzo pomaga, a zajmuje niewiele czasu.

Przedświąteczna gorączka oznacza również tłok w sklepach i galeriach handlowych. W takiej sytuacji ratunkiem mogą być sklepy internetowe. W porównywarkach cen, np.. Ceneo.pl, Skapiec.pl czy Nokaut.pl, łatwiej znaleźć dostawcę, który zaoferuje konkurencyjną cenę na wybrany przez produkt. W ten sposób oszczędzamy i czas, i pieniądze.

Jak kupować w sieci?
• Rozsądnie planujemy zakupy
• Porównujemy oferty z kilku sklepów i wybieramy najkorzystniejszą
• Korzystamy z nowoczesnych narzędzi - porównywarek, zakupów grupowych
• Szukamy promocji i rabatów
• Unikamy niepotrzebnych wydatków
• Kupujemy produkty tanie, ale wysokiej jakości
• Sprawdzamy opinie innych użytkowników na temat wybranych produktów
• Poszerzamy swoją wiedzą finansową i wybieramy najbardziej korzystne formy płatności za zakupy.

Jeśli pojawią się ,,dziury" w budżecie domowym, można go podratować pożyczką. Ale nie można zapominać o tym, że pożyczkę trzeba będzie kiedyś spłacić. Pożyczki naturalnie można by było uniknąć, gdybyśmy odpowiednio wcześniej, np. z paromiesięcznym wyprzedzeniem, odkładali jakieś, dostosowane do naszych potrzeb i możliwości kwoty. Ale teraz na to chyba już trochę za późno. Zacznijmy więc o tym myśleć mając na uwadze kolejne święta. W ten sposób unikniemy kolejnego, niepotrzebnego stresu. Teoretycznie jest to łatwe, ale z praktyką bywa różnie. Jednak na trenowanie silnej woli nigdy nie jest za późno.