
Nowe regulacje wchodzą w życie z początkiem maja. Zgodnie z intencją większości sejmowej mają one chronić polską ziemię przed nieograniczonym wykupem przez cudzoziemców, jednak diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Eksperci od początku mieli wątpliwości, czy nowa ustawa przyniesie oczekiwane rezultaty. Na razie mowa jest głównie o tym, że państwo stwarza liczne przeszkody w swobodnym obrocie gruntami. Od 1 maja ich legalna sprzedaż będzie możliwa tylko wówczas, gdy kupcem jest rolnik indywidualny działający w danej gminie co najmniej 5 lat. To nie koniec, bo ustawodawca zakłada również, że jeden właściciel będzie mógł dysponować góra 300 ha ziemi. Zdaniem prawników ustawa w praktyce uniemożliwi obrót ziemią w miastach, które nie mają planów miejscowych. Obecnie szacuje się, że plany ma ok. 30 proc. z nich.
Zdążyć przed końcem kwietnia
Notariusze dostrzegają, że zainteresowanie usługami związanymi ze sprzedażą gruntów jest od pewnego czasu większe. Zauważa to m.in. prezes Izby Notarialnej w Poznaniu - Tadeusz Paetz. Ciężko mówić tu o przypadku, bo po wejściu nowego prawa w życie takie transakcje będą znacznie utrudnione, a w wielu przypadkach niemożliwe. Jak podaje "Głos Wielkopolski" swoje 300 ha gruntów chce spieniężyć Spółdzielnia Produkcji Rolno-Przemysłowej w Karczewie. Wątpliwości budzi fakt, że na walnym zgromadzeniu spółdzielców pojawiła się tylko część członków. Nieobecni twierdzą, że nie zostali o niczym poinformowani, czemu zaprzecza zarząd spółdzielni. Wszystko wskazuje na to, że sprawa znajdzie swój sądowy finał.
Wśród krytycznych opinii na temat ustawy przeważają te, które dostrzegają w niej zagrożenie dla własności prywatnej. Te zarzuty odpierają politycy PiS, którzy forsują przepisy. Ich zdaniem dają one realne możliwości zakupu gruntów rolnych osobom indywidualnym, które w tej chwili nie mają takiej możliwości. Jednym ze skutków ma być wyrównanie cen ziemi, co sumarycznie jest korzystne dla zwykłych rolników - przekonują politycy partii rządzącej. Takiego samego zdania jest m.in. prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj