Przy torach PKP na Targówku znaleziono kilkadziesiąt beczek z nieznaną substancją. Straż sprawdza co to za ciecz. Niepokój budzą oznaczenia na beczkach o ich toksyczności.

W krzakach przy ul. Pobrzańskiej zostało ukrytych trzydzieści beczek z podejrzaną, prawdopodobnie toksyczną substancją. Dwadzieścia z nich jest pełnych. Na miejscu jest pięć samochodów straży pożarnej, w tym jednostka chemiczna. Zastępy badają, co znajduje się w beczkach. Jak tylko pojawią się dokładniejsze, na pewno je opublikujemy.

mj / fot. sfora.pl