"Opowieść o polskiej służbie zdrowia" autorstwa jednego z internautów wywołała burzę w sieci.

Choroba córki lub syna to największy dramat każdego rodzica. Zdenerwowana mama i tata chcą by ich pociecha była pod jak najlepszą opieką lekarską. Jednocześnie, nie wyobrażają sobie zostawienia malucha samego i w związku z tym czuwają przy jego szpitalnym łóżku. Tak własnie było w przypadku Radka Studnickiego, zatroskanego ojca, którego maleńkie dziecko trafiło do Centrum Zdrowia Dziecka.

Mężczyzna wyraził swoje niezadowolenie na jednej z internetowych grup. Jego wściekłość wywołał fakt, że podczas leczenia dziecka w szpitalu, musiał płacić za swój pobyt. Całą sprawę opisał w następujący sposób:

-To jest krzesło. Krzesło to kosztuje 6,80 zł za dobę. Rodzic może z tego krzesła zrezygnować i zostawić płaczące dziecko pielęgniarkom. Wyobraźmy sobie, że wszyscy rodzice zostawiają nagle dzieci pielęgniarkom.... Niezła jazda, prawda? A teraz wyobraźmy sobie, że rodzic chce się jednak zdrzemnąć. I tak! Ma taką możliwość. Za 8 zł za dobę może dostać składany leżak. Jeżeli uda mu się go gdzieś rozłożyć to się prześpi. Teraz wyspany rodzic za 14,80 zł dobowo może wyręczać te pielęgniarki. Da się? Da! I jeszcze szpital na tym zarobi. No i zapomniałbym... na oddział nie wolno wnosić kurtki, więc należy ją zostawić w obowiązkowej szatni za 1,50 zł za dobę. Tak, tak drodzy Państwo. 14 dniowy pobyt jednego rodzica przy chorym niemowlęciu kosztuje 228 zł i 18 groszy. KONIEC. W rolach głównych wystąpiło Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Epizod przypadł Ministrowi Zdrowia, który otrzymał jakąś tam nagrodę. Ale w sumie paru rodziców parę tygodni na oddziale spędziło, więc nas stać na nagrodę dla ministra za świetną pracę na rzecz polskich dzieci (pisownia oryginalna).


Centrum Zdrowia Dziecka zareagowało natychmiast. Na stronie instytutu pojawił się Komunikat w sprawie opłat, w którym czytamy:
Szanowni Państwo, pragniemy poinformować, że kwota 6,80 zł jest opłatą rekompensującą za 1 pobyt nocny rodzica lub opiekuna pacjenta na oddziale szpitalnym, w czasie nie objętym godzinami odwiedzin (tj. w godz.: 20:00 - 7:00). Opłata rekompensująca uwzględnia koszty zużycia energii elektrycznej, wody, ścieków, środki czystości oraz usługi związane z utrzymaniem czystości.

Odnośnie łóżek dla rodziców aktualnie:

  • w Dziecięcym Centrum Transplantacji, Oddziale Chirurgii Dziecięcej , Klinice Pediatrii, Żywienia i Chorób Metabolicznych przy łóżkach dzieci są sofy dla rodziców;

  • w Klinice Neonatologii, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka na dwóch piętrach znajdują się 3 pokoje dla rodziców, wyposażone m.in. w łóżka, szafki przyłóżkowe, szafy; kuchnie wyposażone m.in. w mikrofale; łazienki wyposażone w pralki i suszarkę;

  • w Oddziale Gastroenterologii Hepatologii, Zaburzeń Odżywiania i Pediatrii w izolatkach przy łóżkach dzieci są sofy dla rodziców;

  • w kilku oddziałach jest możliwość skorzystania z łóżek zakupionych przez fundacje i grupy nas wspierające np. w Oddziale Rehabilitacji i Oddziale Kardiologii, Oddziale Immunologii, Oddziale Neurologii;


Pozatym jesteśmy w trakcie organizacji kolejnych łóżek na kolejne oddziały, ale musimy uwzględnić również możliwości lokalowe Instytutu.


Takie tłumaczenie brzmi dla nas dość sensownie, pytanie tylko czy przekona rodziców małych pacjentów, którym życzymy wiele zdrowia!

ML/fot. RS