Okoliczni mieszkańcy od lat uskarżają się na smród z wysypiska, które znajduje się na granicy Bielan i Bemowa. Wielokrotnie organizowali protesty i pisali petycje. Ostatnio Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania podjęło ten temat. W końcu ma się zakończyć koszmar lokalnej społeczności.

Radiowo to wysypisko i kompostownia. Mimo, że MPO zainwestowało ok. 2 mln zł w instalacje, które ograniczają uciążliwe zapachy, problem nadal istnieje.

Na wczorajszej konferencji przedstawiciele zarządu MPO przedstawili swoje plany strategiczne na lata 2016-2019. Głównym celem jest rozbudowa i modernizacja spalarni na Targówku. Odnowiona spalarnia ma przetwarzać ponad 300 tys. ton śmieci rocznie. Aktualnie jest to 40 tys. ton.

Inwestycja ma pozwolić na ostateczną likwidację instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania na Radiowie. Prezes zarządu MPO, Krzysztof Bałanda przekonuje, że duży nacisk będzie położony na odzysk surowcowy i energetyczny oraz ochronę środowiska naturalnego.

mj / fot. se.pl